Dziś dostałam od Krzysztofa nowe miski, które miały być moim prezentem na Święta Bożego Narodzenia, ale już dziś z nich jadłam.
Są bardzo fajnie, duże i głębokie i mają gumowy spód przez co nie ślizgają się po całej podłodze, mimo iż tamte poprzednie, moje pierwsze miski, też miały stopki z gumkami to jeździły po kuchni podczas jedzenia lub picia. :P
Miski są solidne i ciężkie metalowo-plastikowe, z motywami w łapki i kostki jedna jest brązowa - do suchej karmy oraz niebieska - do wody ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz